Czym jest Projekt Sto Randek

poniedziałek, 11 maja 2020

Syndrom Matki Polki

Ilość dni spędzonych nad morzem: 11
Ilość zjedzonych gofrów bez których wyjazd nad morzem się nie liczy: 1
  Ilość policjantów przypadających na naszą piękną, nadmorską miejscowość: 2
  Ilość obejrzanych #hot16challenge2: ponad 50
Ilość godzin spędzonych w wannie w towarzystwie świec: 9


Początki

Kiedy się poznaliście czułaś, że unosisz się trzy metry nad niebem. Pierwsze miesiące były niczym przysłowiowy miodowy miesiąc. Wyjadanie z dziubków, randki, kwiaty i adoracja na każdym kroku. Myślałaś sobie, że złapałaś Pana Boga za nogi. Pamiętasz ten moment, kiedy świat dookoła Was nie istniał bo byliście na wspólnym wyjeździe? Do szczęścia potrzebny był Ci on, niezliczone godziny seksu i ewentualnie ładna pogoda, bo przecież czasami warto wyściubić nos z pokoju i udokumentować wyjazd żeby potem pokazać fotki rodzinie i znajomym.

Z czasem relacja ewoluowała, powoli zaczęłaś odkrywać jego wady, a on dowiedział się, że Twoja ewolucja podczas PMS jest bardziej złożona niż u Pokemonów i musi na ten czas wypracować własną księgę zarządzania kryzysowego. Z trybu romantico przeszliście gładko w tryb normal. Wasze uczucia dojrzewają, związek robi się coraz poważniejszy, rozważacie wspólne zamieszkanie.

Nagle, pewnego dnia nastawiasz pranie i rzucasz soczystą, staropolską K***Ą. Zaczynasz tak bardzo tęsknić za początkiem znajomości, za jego tańcem godowym. Urabiasz się po łokcie w pracy, wracasz do domu, musisz zrobić obiad, posprzątać dom, dopieścić prezentacje  albo masz nadprogramowego calla. Wieczorem padasz na twarz i nie masz siły na pielęgnację, którą odkładasz kolejny dzień. 

Teraźniejszość

Patrzysz na ekran telefonu, a tam pustka. Jest Ci przykro, ale przecież jak nie zadzwonisz to on pewnie też tego nie zrobi. Dobra, zostawiasz telefon w spokoju, on też się musi starać, wiesz to doskonale. Idziesz zająć się sobą, dla kurażu walniesz sobie na twarz kwasik od The Ordinary i świat od razu będzie piękniejszy!! Wchodzisz do łazienki, oczywiście z telefonem żebyś przypadkiem nie przegapiła próby kontakty z jego strony, przeglądasz się w lustrze i wynajdujesz całą listę rzeczy do korekty. Następnie dochodzisz do wniosku, że jest jakoś za cicho i puszczasz swoją smutną playlistę na telefonie. Nakładasz kwas, gdy nagle rozbrzmiewa telefon. Nerwowo go łapiesz po czym zaczynasz słodko szczebiotać zdrabniając jego imię.

Rozmawiacie i zapominasz o wszystkim, o projekcie, o tym, że wcześniej musisz wstać, a przede wszystkim o tym, że kwas AHA 30 % musisz trzymać maksymalnie 10 minut, efektem czego poparzyłaś sobie skórę i wkrótce wyjdą Ci w okolicy nosa małe strupki.

Rozmawiacie zawsze wtedy kiedy on ma czas, spotykacie się w dni w które on może i nie ma stresów. Gdy wybieracie knajpy, nawet idąc ze znajomymi, patrzysz tylko na jego preferencje i alergie. Kiedy robisz mu kanapki jesteś w stanie niczym pies myśliwski wyczuć każdą żyłkę i ekspresowo ją wykroić. Gdy siedzicie u Ciebie podtykasz mu wszystko pod nos pytając czy czegoś jeszcze chce bądź potrzebuje. Gdy jesteście u niego, chodzisz na paluszkach nie chcąc przeszkadzać mu w projekcie. Jeżeli wyjedziecie gdzieś z grupą znajomych wstajesz przed wszystkimi żeby przygotować mu ulubione, wręcz instagramowe śniadanko, podczas gdy sama jesz w biegu lub dojadasz resztki po nim.

Mam przykrą wiadomość, cierpisz na Syndrom Matki Polki.

Myślisz o nim i jego potrzebach non-stop dzięki czemu stałaś się dla niego matką, a nie partnerką. Sobotni poranek, po udanej nocy macie zjeść wspólnie śniadanie. W kuchni leży wczorajszy chleb, ale Ty już jesteś w blokach startowych żeby iść do piekarni po dzisiejsze, ciepłe bułeczki. Przy okazji bierzesz rewelacyjne lody rzemieślnicze na deser. Masakrycznie głodna wpadasz do mieszkania i widzisz go jedzącego jajecznicę...którą zrobił tylko dla siebie!

Myślisz sobie, Houston mamy problem. Czujesz, że zaraz wybuchniesz, a Twoje oczy robią się szkliste. 

A gdzie jajecznica dla mnie? - odpowiada Ci martwa cisza.

Cała sytuacja jest niczym uderzenie obuchem w głowę. 

Czemu on się nie stara? 

Czy przestałam być dla niego ważna? 

Przecież ja myślę wciąż o jego potrzebach, to czemu on nie może czasem pomyśleć o moich?

A pamiętasz inną sytuację kiedy Twój partner przez zimę sporo przybrał na masie i źle się z tym czuł? Wyszukałaś mu dietetyka, poszłaś z nim na wizytę, wertowałaś od deski do deski broszurki i zalecenia żeby wiedzieć jakich zasad ma przestrzegać. Zaczęłaś mu gotować fit posiłki i razem z nim jeść dania gotowane na parze. Zrezygnowałaś także z wyjść do knajpy żeby jemu nie było przykro. Pizza prześladowała Cię w Twoich nocnych marzeniach sennych. Jaki był finał akcji? Przez pół roku jadłaś trawę i katowałaś się w ramach solidarności, a on nie widząc się z Tobą potrafił iść na browary z kumplami albo oszamać kebaba do Premiere League.

Wiem, chciałaś dobrze, ale jak zwykle wszystko wymknęło Ci się spod kontroli.


Musisz zadać sobie pytanie, co Ci to daje? 


Czy dajesz z siebie wszystko bo sama tak właśnie byś chciała być traktowana?


Czy może chcesz zostać  przez niego doceniona i zauważona?


A może powielasz wzorzec podpatrzony od rodziców?



Pomyśl sobie o tym na spokojnie.


Czy pamiętasz ten śmieszny instruktaż wykonywany przez stewardessę w samolocie? Jedna z podstawowych zasad bezpieczeństwa - najpierw dorosły zakłada maskę tlenową sobie, dopiero później dziecku. To nie przejaw egoizmu tylko konieczność, dorosły musi być przytomny by zachować trzeźwość sytuacji i ratować i siebie i drugą osobę. 


Tak samo Ty, musisz najpierw pomyśleć o swoich potrzebach i zaspakajać je, by potem, bez straty dla siebie skupić się również na potrzebach drugiej osoby.



Tak więc Kochani, zdejmujemy covidowe maseczki ochronne i zakładamy maseczki dla naszych zaniedbanych potrzeb. Pandemia to dobry okres by być bliżej siebie i poddać się refleksjom. Życzę Wam dużo cierpliwości i siły w tych trudnych czasach.

Trzymajcie się!


Buziaki,

Waćpanna

1 komentarz:

  1. Mogę Wam wszystkim polecić portal, z którego sam regularnie korzystam i bardzo sobie go cenię. Dlatego chciałbym Wam polecić stronę https://seksa.pl , na której znajdziecie największy portal w Polsce z najróżniejszymi ogłoszeniami erotycznymi.

    OdpowiedzUsuń